Robotaxi Tesli: Ekscytacja przed premierą
Wydarzenie związane z premierą Robotaxi Tesli wzbudza ogromne emocje, głównie wśród inwestorów, analityków i fanów marki. Jednak prawdziwe podekscytowanie ma nadejść później, a wszystko skupia się na zdolności Tesli do realizacji zapowiedzi wygłoszonych podczas dzisiejszej prezentacji.
W przeszłości Tesla organizowała wiele wydarzeń, takich jak premiery nowych pojazdów czy dni poświęcone akumulatorom, autonomii oraz inwestorom. Te wydarzenia, szczególnie te związane z premierami samochodów i Dniem Akumulatorów, budziły ogromne zainteresowanie, tworząc pewnego rodzaju wizualną mapę drogową dla inwestorów i fanów, na którą mogli liczyć w nadchodzących latach.
Chociaż te informacje są niezwykle ekscytujące i ukazują umiejętności Tesli w zakresie produkcji oraz jej zdolność do zakłócania branż, to w istocie są to jedynie zapowiedzi tego, co firma może przynieść, a niekoniecznie tego, co na pewno dostarczy.
Podczas dzisiejszej prezentacji Tesla prawdopodobnie poruszy kwestie takie jak harmonogramy, detale produkcji pojazdów oraz wiele innych interesujących faktów, które z pewnością rozbudzą apetyty inwestorów, analityków i entuzjastów na to, co firma zamierza wprowadzić na rynek w najbliższych latach.
W ostatnich tygodniach krąży wiele plotek. Niektórzy spekulują, że Tesla zaprezentuje dziś więcej niż tylko “Cybercab”, a jak grzyby po deszczu pojawiły się doniesienia o masowym elektrycznym samochodzie dostawczym, Robovanie oraz nawet nowym Roadsterze.
Bez względu na to, co Tesla zaprezentuje dzisiaj, prawdziwe podekscytowanie przyjdzie dopiero za kilka lat, zależne od tego, czy firma będzie w stanie dotrzymać zapowiedzianych terminów, z czym miała problemy w przeszłości.
Niektórzy analitycy szacują, że Robotaxi może być skalowane komercyjnie w 2026 lub 2027 roku, a nawet szacują, że może stać się biznesem wartym 1 bilion dolarów. To możliwe, jednak w nadchodzących latach Tesla będzie musiała zrealizować wszystko, co dziś zapowie.
Nie można wykluczyć, że pojawią się nieprzewidziane okoliczności, które mogą wpłynąć na plany. Przykładowo, premiera Cybertrucka miała miejsce w listopadzie 2019 roku, a już sześć miesięcy później pandemia COVID-19 znacząco wstrzymała świat.
O ile nie wystąpią żadne poważne problemy makroekonomiczne, Tesla zyska wiele uznania za przedstawienie dziś harmonogramu i jego realizację. Niektórzy powiedzą, że niezależnie od tego, kiedy Robotaxi wejdzie na rynek, będzie to sukces.
Osobiście się z tym zgadzam, bo jeśli system Full Self-Driving osiągnie poziom 5 autonomii i nie będzie wymagał interakcji człowieka, nawet jeśli przyjdzie z opóźnieniem, to wciąż będzie to sukces.
Jednak na rynku są także konkurenci, którzy zasługują na uwagę i wciąż się rozwijają, podobnie jak Tesla. Utrzymywanie realistycznych oczekiwań, nieprzekraczanie granic i dotrzymywanie obietnic dotyczących podawanych terminów byłyby ogromnym wzmocnieniem wiarygodności Tesli, co mogłoby zwiększyć komfort inwestorów.
Nie jest dla mnie istotne, czy Elon Musk ogłosi, że Robotaxi będzie dostępne pod koniec 2025 roku czy na początku 2028 roku. Chcę, aby Tesla zrealizowała to, co zapowiedziała.